Ostatnie zmiany w prawie zamówień publicznych wprowadziły niemały zamęt wśród praktyków i nie można się temu dziwić. Implementacja części przepisów dyrektywy oraz nowe rozporządzenie ws. dokumentów, których zamawiający mogą żądać od wykonawców powodują w praktycznym stosowaniu wiele trudności.
Choć sam prowadzę szkolenia z zamówień publicznych, to w pewnych okolicznościach biorę w nich udział także w roli uczestnika. Dlaczego? Bo to doskonała okazja do spotkania i rozmowy z innymi praktykami, poznania ich spojrzenia na pewne tematy, wymianę spostrzeżeń i doświadczeń. Cenię sobie takie spotkania zwłaszcza wówczas, gdy w mojej specjalizacji pojawia się coś nowego, szeroko dyskutowanego przez wszystkich. Tym razem mój wybór padł na dwudniowe warsztaty z przygotowania przetargu na roboty budowlane organizowane przez firmę APEXnet. Biorąc pod uwagę moje oczekiwania, był to strzał w dziesiątkę. Z doświadczenia wiem, że często dłuższe szkolenia przeładowane są wiedzą teoretyczną. Tym razem tak nie było. Praktyka, pytania, wątpliwości, dyskusje, interpretacje. Jak formułować warunki udziału w przetargu, by zadbać o interes zamawiającego i rzetelność wykonawcy? Jak sprawdzać doświadczenie? Co z kontrowersyjnym tematem powoływania się na zasoby podmiotu trzeciego? Tematyka grupy kapitałowej? Czyli wszystko to, co powoduje problemy – bez zbędnej otoczki.
Mnie osobiście najbardziej interesowały nowe zasady kwalifikacji wykonawców do uczestnictwa w nieprzetargowych trybach postępowania, a więc codzienność w procedurach wyboru partnera prywatnego. Możliwość wymiany poglądów na ten temat po nowelizacji na pewno dużo mi dała, dzięki czemu dostrzegam jeszcze więcej ciekawych niuansów tej problematyki. Jeśli więc szukasz sposobu na zdobycie praktycznej wiedzy, na pewno nie zawiedziesz się na szkoleniu w którym sam wziąłem udział.
Przy okazji – po raz kolejny przekonałem się, że w prawie zamówień publicznych nic nie jest do końca jasne. Jeśli myślisz, że jest, to znaczy, że zwyczajnie znasz tę ustawę zbyt powierzchownie 🙂
Tematy zamówieniowe pojawiają się na moim blogu nie tak często, ale wątpliwości związane z kwalifikowanie wykonawców do dialogu konkurencyjnego w świetle nowych przepisów zasługują na osobny wpis, który pojawi się wkrótce.