Dobiegający końca rok 2014 był dla partnerstwa publiczno-prywatnego czasem wzlotów i upadków.
Z jednej strony…
- wciąż nie rozwiano w pełni wątpliwości, jakie pojawiać się mogą w ocenie wpływu PPP na dług publiczny,
- wciąż nie dokonano wystarczającej nowelizacji ustaw regulujących szeroko rozumiane PPP,
- wciąż są osoby wierzące w mit czwartego „P” i inne mity pokrewne (jeśli do takich osób należysz, polecam lekturę mojego artykułu w Portalu Samorządowym),
- wciąż nie doszło do szybkiego i znaczącego wzrostu liczby postępowań w przedmiocie wyboru partnera prywatnego.
Z drugiej strony jednak…
- uczestnicy rynku PPP podchodzą do inwestycji partnerskich w sposób dużo bardziej świadomy, o czym świadczy nie tylko charakter planowanych projektów, ale i większa liczba umów o PPP,
- Ministerstwo Gospodarki przygotowało założenia do ustawy nowelizującej obszar partnerstwa publiczno-prywatnego (mój komentarz do tego tematu znajdziesz w Dzienniku Gazecie Prawnej),
- udało się zamknąć finansowo dwie kluczowe inwestycje PPP (!) – Szpital Powiatowy w Żywcu oraz akademiki Collegium Medicum UJ.
A jaki dla PPP będzie nadchodzący rok?
Według mnie bardzo pozytywny, ponieważ:
- Wkrótce w życie powinno wejść rozporządzenie dotyczące podziału ryzyk projektowych pozwalające ocenić wpływ danej inwestycji PPP na zadłużenie podmiotu publicznego,
- Jeśli proces legislacyjny nie będzie się przedłużał, nowelizacji doczekają się także aktualne przepisy dotyczące PPP. Moim zdaniem, obecne uregulowania są dla rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego wystarczające, ale czemu nie miałoby być łatwiej?
- Mamy już za sobą wybory samorządowe. Nie oszukujmy się – w wielu jednostkach samorządu terytorialnego był to w kończącym się roku temat przewodni przesłaniający np. decyzje o kolejnych inwestycjach komunalnych czy innych przedsięwzięciach rozwojowych. Teraz będzie inaczej – zwłaszcza w JST w których pojawili się nowi włodarze.
- PPP nareszcie wskazane zostało wprost jako jedno z najważniejszych narzędzi polityki spójności UE w dokumentach regulujących podział funduszy europejskich na lata 2014-2020.
- Te same dokumenty programowe UE przewidują jednak mniej pieniędzy na infrastrukturę i preferują pożyczkowe, a nie dotacyjne formy wsparcia, co zmuszać będzie sektor publiczny do poszukiwania nowych źródeł finansowania – w tym PPP.
A jakie jest Twoje zdanie?:)